Odchodzi resztka lekkiego tchnienia,
Dzielnie salutują pajace na westyblu,
Kręcony dobosz werblem wygrywa,
Próbuje nadążyć za dźwiękiem rytmu.
Wyobraźnia gaśnie bez młodej iskry,
W oddali wizja ostatniego sądu,
Zanim ozdobią me ciało blizny,
Trzeba wyruszyć za linię frontu.